wśród niezwykłych ludzi, zwykłych idiotów..

http://dowakacji.tk/




-co mi zrobisz jak mnie złapiesz? - zgasze światło. ; dd

pogłaszcz kota. a Cię podrapie, daj frajerowi serce, a będzie chciał dupy.

Nikt nie potrafi doprowadzić mnie do stanu, kiedy nie kontroluję tego, co robię. Ani nikt nie potrafi mnie tak porządnie wkurwić, czy też doprowadzić do łez. Nikt, z wyjątkiem Ciebie, idioto.

Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu.

Siedziała na podłodze z telefonem w ręku, czekała na głupiego sms-a. Nic nie było, czekała długo w końcu powiedziała dość i zadzwoniła, nie odbierał, miał wyłączony tel.  Następnego dnia okazało się że był z inną ilecz nadal kochał ją, szkoda, że okłamywał ją zawsze!.

Dziękuję Ci za to, że mogę się mocno w Ciebie wtulić, kiedy świat wydaję się mi tak okrutny.


-hej, masz może wytłumaczenie na to, że śnisz mi się co noc? -tak, jestem zajebista :D




ja + ekipa + zielsko + wóda = brak skurwiela w mej pamięci .

Jeśli czytasz ten opis, to bądź dumny, że jesteś na mojej liście

Masz taki mruczący głos..





Myślałam że ludzie nie potrafią się od tak zmienić z dnia na dzień. Zmieniłam zdanie gdy zobaczyłam Jego.




nakarmię cię moją fascynacją .

kocha go w "dżinsach", uwielbia w dresach a pożąda w bokserkach. < 3

- nasze uczucie się przeterminowało. - ale my nie jesteśmy twarożkiem.


działasz na mnie jak viagra na pięćdziesięciolatka bejbe

pojebusy z dupy wzięte.

- chcesz ze mną chodzić ? - chodzić to można do sklepu po bułki, kochanie :*



wierzę w przyjaźń damsko-męską. :)

Rozpalaj mnie wzrokiem swym namiętnym. Pocałunkiem ponętnym.



uwielbiam ściągać mu koszulkę by całować go delikatnie w serce.♥

lubię ranić Twoje ego, wiesz?

Pewnego razu chłopak i jego dziewczyna jechali na motorze około 200 km na godzine. Dziewczyna: Zwolnij, boje się. Chłopak: Nie bój się jest fajna zabawa... Dziewczyna: Proszę zrobię wszystko jak zwolnisz. Chłopak: Dobrze, przytul mnie bardzo mocno. Dziewczyna: Dobra, dobra ale zwolnij (Dziewczyna go przytuliła) Chłopak: Czy mogłabyś ściągnąć mój kask bo mi przeszkadza i założyć na siebie (Dziewczyna zdjeła kask z jego głowy i włozyła na siebie) Chłopak: A teraz mnie pocałuj i powiedz ze mnie kochasz. Dziewczyna: Kocham Cie. (Dziewczyna pocałowała go) Następnego dnia w gazecie: >W wczorajszym wypadku dwuosobowym który sie wydarzył w miescie zgineła jedna osoba, okazało sie że kierowca motoru, w połowie drogi dowiedział sie ze jego hamulce nie działają, a więc dał swojej dziewczynie kask i kazal jej powiedziec ze go kocha i poczuć ostatni pocałunek po czym oddał swoje życie dla niej.


- a jeśli nie wróci? - wtedy będzie jak dziś, wczoraj i miesiąc temu. nic się nie zmieni.

A gdy nie ma Cię obok żałuję że nie posiadam czegoś takiego jak twój przenośny uśmiech w sprayu

I cholernie lubię to coś co jest między nami .



Całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. Widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie. ♥ `

kocham Cię. kliknij ' lubię to '.

Mówisz że chcesz mi pomóc ? Że zrobisz dla mnie wszystko ? Dobra ,to chodź weź w dłoń żelazko i wyprasuj kurwa moje życie , ej jesteś w stanie ? Bo jakoś mi się nie wydaje



Teoretycznie to koniec.. Ale kurde coś w środku nie pozwala zapomnieć, wiesz?

-Ej Patrz ! - Co ? - Jaś całuje Kopciuszka - A to chuj .Zdradził Małgosię.


w piątki po południu życie staje się piękne. trwa ono do niedzieli wieczór
.

bez żadnych perspektyw, bez niczego, tak po prostu.


mówisz szczęście, myślisz On.

Domówka u Niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała Ją zapachem Jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na Jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;) Zerknęła jeszcze na Niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów.'Ugięły się pod Nią kolana. Miała wrażenie, że Jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.