
doskonalisz się w swej obojętności
szłam wolnym krokiem z głową spuszczoną w dół. nuciłam sobie pod nosem kawałek jakiejś piosenki, którą zarazili mnie kumple i co chwilę nerwowo poprawiałam swoje długie włosy. kopałam pustą puszkę pepsi kiedy z kimś się zderzyłam. chciałam podnieść głowę i zobaczyć kto to, ale nie musiałam. tak dobrze znana mi fala perfum zalała moje nozdrza. uśmiechnęłam się i spojrzałam w górę. stał przede mną. stał w fioletowej koszulce, czarnych spodniach i czerwonych skejtach. jego czekoladowe oczy były wpatrzone w moją osobę, a ja miałam ochotę się na niego rzucić i ucałować. - wybacz. - wyjąkał cwaniacko śmiejąc się i wyciągając ku mnie prawą rękę. drżąc wyciągnęłam swoją i wtuliłam w jego. wplótł w moje chłodne palce i przyciągnął do siebie , a dalej? dopisz sobie sam bo mnie kurwa budzik zbudził oznajmując że czas powrócić do rzeczywistości.
ten stan obojętności jest cudowny
Niedobór witaminy C-iebie.

Wielu facetów mi się podoba. Na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach.
W paru podoba mi się ich niezwykła osobowość a w kilku innych, zabójcze spojrzenie.
Jednak kochać, mogę tylko tego jednego i nie wiedzieć czemu ale padło na Ciebie.
dzisiaj idę spać z misją przeżycia jutrzejszego dnia
-to skomplikowane..
-jak bardzo?
-gdybyś był, a nie bywał, raz na jakiś czas, byłabym wreszcie czyjaś nie bezpańska, aż tak.
Calował po ustach .
bo lubię, gdy sie starasz, gdy z zazdrości Ci odpierdala.

klucz otworzył drogę do jedności.
kiedy Cię widzę potykam się o sznurówki przy szpilkach.
I rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania .

kartkówka z życia, jedynka jak nic.
Sztuczne włosy, sztuczna mina.Jesteś pewna, że nie zrobili Cię w Chinach?
i czując cię obok opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim.
a może po prostu nasza bliskość fizyczna za bardzo Cię paraliżuje.
pogubiły się wszystkie słowa, co powinny wyjść z moich ust, poukrywały się w dłoniach, w oczach.
czule wyszeptał jej imię, a ona obdarzyła go spojrzeniem pełnym miłości.

Na Wikipedii powinni dodać opis słowa CHUJ i wkleić tam Twoje zdjęcie.
-Gdzie te czasy kiedy bałeś się przeklinać? -Poszły się jebać.
Bliższy memu sercu niż lewe płuco.
Pojemnik na plastik ? Aż się prosi żeby Cię do niego wrzucić.
Musisz przytulić ją tak mocno że poczujesz łomot łamanych żeber.<3
A ty kochanie zostaniesz moim prywatnym supermanem?

szkoda że serce nie zrasta się tak szybko jak złamane kości.
bo to życie wybiera zdarzenia a my wybieramy ich sens.
Malując paznokcie na kurewską czerwień planuje nasze spotkanie krok po kroku.
- mam wyjebane. - gratuluje dziecinnego podejścia do życia.
` Nie ważny jest opis miejsca i daty ważne że wokół same wariaty.
chociaż nie jestem wróżką to i tak Cię zaczaruję.

lubię piątki . lubię czekoladę, mandarynki i paprykowe Lays`y . i lubię dużo mówić . i śmiać się też lubię . i lubię sport . lubię też zielony, fioletowy, niebieski kolor . i lubię na Ciebie patrzeć . Kochać Cie tak po cichu żeby nikt nie słyszał też lubię
limit na myślenie o Tobie na dziś wyczerpany - dziękuje.
z płatków śniegu układałam jego imię szkoda tylko ze zniknęło szybciej niż on sam.
Ogólnie was nie lubię ale ewentualnie się uśmiechnę.
17:17 i chciałabym w końcu powiedzieć: `a ja Ciebie nie.
poróżniła nas tylko jedna rzecz. jedno mówiło że kocha a drugie kochało.

co za oszczędność czasu - zakochać się od pierwszego wejrzenia ; )
usłyszałam Twoje imię . przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam . pragnęłam tylko , by nikt nie zauważył , jak bardzo oczy mi błyszczą , na samą myśl o Tobie .
niewybaczalny żal, nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłość.
.
paranoje we dwoje

no w zasadzie to masz rację. mam najebane w głowie. ;)
groźba na fajkach brzmi coraz bardziej zachęcająco.
A Twoje serce jest niczym rozpalona Etna.
choć masz prawie dwa metry nie dorastasz mi do pięt
Zabierz mnie tak gdzie życia sens widać gołym okiem < 3
a w jego oczach kryje się miłość.

bo mam na Ciebie ochotę jak na świeże truskawki zimą.
totalny wyjeb na wszystko i wszystkich. tak definitywnie.
i nawet już Prince Polo z napisem 'miłość' nie pomaga
Nie czekaj aż burza minie. Naucz się tańczyć w deszczu.
czujesz tą energie miedzy nami? to miłość kochanie.
z każdym dniem oddalamy się od siebie.

pięknie to zjebaliśmy, po mistrzowsku.
mam na Ciebie zajebistą ochotę
gdy jestem z moją paczką, nie potrzebne mi żadne dragi żeby być na fazie.
- słyszysz? - nie. - a kiedyś biło.
podobno przyszła wiosna. podobno Polacy nie lubią pić. podobno mnie kochasz
przepełniają mnie wspomnienia.

poważnie tkwisz we mnie tak bezczelnie
Siedziała na parapecie w pokoju i patrzyła na krople deszczu muskające jej szyby. Nagle wparowała mama z tą swoją złowieszczą miną. 'Znów nic nie robisz.
Siedzisz całymi dniami i słuchasz tych głupich piosenek!'
Warknęła, jednak dziewczyna nie drgnęła na żadne z słów.
'Z żadnym dzieckiem nie użerałam się tak, jak z Tobą.'
Powiedziała matka i wyłączyła głośniki, wychodząc powoli z pokoju. Po chwili zastanowienie dziewczyna poszła w ślad za nią. Stanęła w progu sypialni matki i zaczęła swój monolog.
'Wiesz co jest najlepsze, mamo? Że zawsze widziałaś we mnie tą złą. Że nigdy nie zauważyłaś, jak dużo dla Ciebie robię i jak bardzo się staram. Nie masz zielonego pojęcia, jak
wiele razy płakałam, bo nie zapytałaś co u mnie.' Załamał jej się głos, więc zrobiła pauzę.
'Mamo...Chociaż nie. Nie mam już mamy.' Wraz z tymi słowami matka odwróciła się do
niej z miną skarconego dziecka. Dziewczyna wyszła na deszcz.
Zimne powietrze otuliło jej ciało. Nieobecny świat koił ból.
pobudze Twoje receptory

w tłumie a patrzysz na mnie
zjedz kredki i wysraj tęcze ;d
-co się stało, że napisałeś? - przypomniałem sobie, że Cię kocham.
uśmiech ginie w milczeniu Twoich ust
zapomnieć, po prostu zapomnieć
-a co, jeśli Cię kiedyś zostawię? -to Ci tak wpierdolę, że już żadnej nie dotkniesz ..

że kochasz. 100 było o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi Twoje kochanie ?
50 pytało czy Ciebie kocham? 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło,
że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania, które tak
często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5 mówiło, że to najwspanialsze uczucie, które
kiedykolwiek Ci się przytrafiło.
- co chcesz dostać na urodziny ? - Blondyn, ok 180 cm i zajebiście niebieskie oczy. W 100% mi wystarczy
czyli mam rozumieć, że ci się najzwyczajniej w świecie znudziłam.? okej.
Zdejmij koszulę, wycałuję Twoje serce. ♥

Słońce słońce słońce S Ł O N E C Z K O ! ♥
a może świat potrzebuje nas bardziej niż my jego.? ♥
zawsze odprowadzał ją wzrokiem pod klatkę ♥ !
Jesteś wyjątkowa, gdyż, iż ponieważ, jesteś najnormalniejszą wariatką na orbicie . ; DD
wysłałam ci serce. teraz ty decydujesz akceptujesz czy odrzucasz.? < 3

porzucona? Ależ skąd! Ja po prostu ... znów jestem do wzięcia!
Witaj .w moim głupim życiu
nie wydaje mi się że zdajesz sobie sprawę co dla mnie znaczysz nie masz pojęcia
-dlaczego płaczesz ? -przyjmijmy wersję ,ze lubię...
nigdy nie żałuj tego co zrobiłeś, bo to oznacza, że wstydzisz się własnej osobowości, a to prowadzi do samorzutnego zniszczenia.
kocham cię tak, że bunga bunga, waka waka i jejeje < 3

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz